Ogólnie rzecz biorąc zleceniobiorca zobowiązany jest do wykonania umowy osobiście. Wynika to z art. 738 k.c, a ma to związek z zaufaniem stron, zwłaszcza zaufaniem zleceniodawcy do umiejętności i kwalifikacji zleceniobiorcy. Ten ostatni może się posłużyć pomocnikiem podczas wykonywania zlecenia, sprawując nad nim nadzór i kierownictwo. Zleceniodawca odpowiada za działania i zaniechania pomocników jak za własne na podstawie art. 474 k.c. Co ważne, posłużenie się pomocnikiem nie wymaga uprzedniej zgody zleceniodawcy oraz nie zmienia zasad odpowiedzialności zleceniobiorcy. Czym innym jest natomiast powierzenie wykonania zlecenia osobie trzeciej, nazywanej również substytutem czy zastępcą. W takiej sytuacji osoba trzecia samodzielnie wykonuje umowę zlecenia zamiast zleceniobiorcy głównego oraz posiada prawa i obowiązki, które wywodzą się z umowy głównej w takim zakresie, w jakim nastąpiło powierzenie jej wykonania. Zastępca (substytut) występuje też w roli strony umowy wraz ze zleceniobiorcą. Zleceniobiorca może posłużyć się osobą trzecią tylko wtedy, gdy:
- wynika to z umowy, w której mogą znajdować się ogólne zapisy zezwalające zleceniobiorcy na posłużenie się zastępcą lub też wytyczne co do osoby zastępcy lub czynności mu powierzonych,
- wynika to ze zwyczaju, czyli ustalonej i przyjętej praktyki posługiwania się zastępcami przy wykonywaniu określonych rodzajów czynności (np. posługiwanie się adwokatami, radcami prawnymi),
- jest do tego zmuszony przez okoliczności, które mogą być od niego zależne lub nie. Wymogiem jest, aby były tego rodzaju, że powodują konieczność posłużenia się zastępcą (np. choroba, wyjazd, inna okoliczność, która uniemożliwia osobiste wykonanie umowy). Daną okoliczność ocenia się wedle kryteriów obiektywnych. Istotne jest też uwzględnienie charakteru w jakim zleceniobiorca zawiera i wykonuje umowę (czy działa jako przedsiębiorca w zakresie swojej działalności gospodarczej lub zawodowej, czy też nie).
Przedstawione wyżej sytuacje są określane mianem substytucji dozwolonej. Jeśli brak takich przesłanek, a mimo to powierzy się wykonywanie zlecenia osobie trzeciej, mamy do czynienia z substytucją niedozwoloną. W takim przypadku, jeśli zleceniodawca powierza wykonanie zlecenia osobie trzeciej, a nie jest do tego uprawniony, odpowiada za wykonanie umowy zlecenia. Oprócz tego odpowiada za działania i zaniechania zastępcy na zasadzie ryzyka (art.474 k.c.).
Z substytucji dozwolonej wynika obowiązek zawiadomienia zleceniodawcy przez zleceniobiorcę o osobie i miejscu zamieszkania zastępcy (w rozumieniu art. 25 k.c. – czyli miejscu zamieszkania osoby fizycznej, w której przebywa z zamiarem stałego pobytu). Art. 738 § 1 k.c. nie mówi nic o podaniu adresu osoby trzeciej, jednak wydaje się to konieczne do utrzymania kontaktu ze zleceniodawcą. W przypadku, gdy zastępcą jest osoba prawna lub jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, ale mająca zdolność prawną, konieczne jest podanie siedziby tejże osoby trzeciej. Informacje te powinny być przekazane niezwłocznie (bez nieuzasadnionej zwłoki). W art. 738 § 1 k.c. nie znajduje się precyzyjny zapis mówiący o tym od jakiego momentu należy liczyć termin zawiadomienia zleceniodawcy. Słuszne wydaje się stanowisko mówiące o tym, że zawiadomienie powinno nastąpić ex post (niezwłocznie po tym jak powierzono wykonanie zlecenia osobie trzeciej). Jednak uprzednie zawiadomienie również jest dopuszczalne, zwłaszcza niezwłocznie po powstaniu okoliczności, które zmusiły zleceniobiorcę do posłużenia się zastępcą, ale przed powierzeniem mu wykonania umowy zlecenia. Zawiadomienie może być złożone w dowolnej formie (ustnie, na piśmie, osobiście, przez telefon, fax, pocztę elektroniczną). Warto dodać, iż nie jest to oświadczenie woli, ale zdarzenie prawne, które wywołuje skutki prawne przewidziane w ustawie. Jeśli zleceniobiorca zawiadomi zleceniodawcę o osobie i miejscu zamieszkania swego zastępcy z naruszeniem wymogu „niezwłoczności”, czy też bez zachowania wymaganej treści, to zawiadomienie nie wywoła skutków prawnych przewidzianych w art. 738 § 1 zdanie drugie k.c.
Do powierzenia wykonania zlecenia osobie trzeciej nie jest wymagana zgoda zleceniodawcy. Jeśli zaistnieją trzy przesłanki z art. 738 § 1 k.c. (treść umowy, zwyczaj, okoliczności) oraz prawidłowo złożone zawiadomienie, to zleceniodawca jest obowiązany dokonać zmiany osoby wykonującej umowę. W świetle art. 738 § 1 k.c. odpowiedzialność zleceniobiorcy jest ograniczona. Odpowiada on tylko za brak należytej staranności w wyborze zastępcy (culpa in eligendo – wina w wyborze). Z tego typu odpowiedzialności zleceniobiorca może się zwolnić, udowadniając, że zachował należytą staranność w wyborze zastępcy i z racji tego nie ponosi winy. W ocenie tego pojęcia bierze się pod uwagę charakter, w jakim zleceniobiorca zawarł i wykonuje umowę. Jeśli robi to jako przedsiębiorca w zakresie swojej profesjonalnej działalności, to uwzględnia się zawodowy charakter jego działalności (art. 355 § 2 k.c.). Jeśli jest inaczej, odpowiada na zasadach ogólnych (art. 355 § 1 k.c.). Niezmiernie istotny jest fakt, iż w każdym przypadku powinien być uwzględniany interes zleceniodawcy. Zatem zastępcą powinien być taki podmiot, który jest w stanie zapewnić prawidłowe wykonanie umowy zlecenia i którego można obdarzyć zaufaniem. Oprócz tego pożądane jest posiadanie odpowiednich, wymaganych przez zleceniodawcę kwalifikacji. Oczywiście, jeśli w umowie określono szczegółowe warunki jakie powinien spełnić zastępca, to wybrana przez zleceniobiorcę osoba, powinna je spełniać.
Art. 738 § 2 zdanie pierwsze k.c. przewiduje odpowiedzialność zastępcy za należyte wykonanie zlecenia, wobec zleceniobiorcy głównego, jak i zleceniodawcy. W kwestii odpowiedzialności zleceniobiorcy pozostaje sytuacja, w której wprawdzie jest był uprawniony do powierzenia wykonania zlecenia zastępcy, ale nie spełnił warunku zawiadomienia zleceniodawcy o osobie i miejscu zamieszkania albo zawiadomił, ale naruszył termin niezwłoczny albo, gdy w treści zawiadomienia brak było wymagalnych elementów. W takiej sytuacji zleceniobiorca odpowiada za wykonanie umowy zlecenia. Dodatkowo odpowiada za działania i zaniechania na zasadzie ryzyka na podstawie art. 474 k.c. (analogicznie jak w przypadku substytucji niedozwolonej). Tutaj też mamy do czynienia z równoczesną odpowiedzialnością zastępcy wobec zleceniobiorcy i zleceniodawcy. Wówczas odpowiedzialność zastępcy i zleceniobiorcy jest solidarna (art. 738 § 2 k.c.). Warto dodać, iż substytucja w zakresie pełnomocnictwa to nie to samo co powierzenie wykonania zlecenia innej osobie. Zawierając umowę zlecenia nie musimy udzielać umocowania do dokonania zleconej czynności prawnej. Dalsze pełnomocnictwo jest możliwe na podstawie art. 106 k.c. Zleceniobiorca może ustanowić dla zleceniodawcy dalszych pełnomocników (o ile został do tego umocowany). Jeśli umowa zlecenia przewiduje możliwość powierzenia wykonania umowy innej osobie, to może jednocześnie zawierać umocowanie do udzielenia dalszego pełnomocnictwa. Oprócz tego dopuszczalność ustanowienia dalszych pełnomocników może wypływać z treści pełnomocnictwa lub z ustawy.
Oprócz wyżej przedstawionego przepisu kwestię odpowiedzialności osoby, której zostaje powierzone wykonanie umowy zlecenia, reguluje również art. 739 k.c. Generalnie jest tak, że zleceniobiorca odpowiada za utratę czy uszkodzenie rzeczy, która należy do zleceniodawcy, gdy jest to nastąpiło to w wyniku niewykonania bądź nienależytego wykonania umowy na skutek okoliczności, za które ponosi on odpowiedzialność (w następstwie niezachowania należytej staranności). Art. 739 k.c. jest wyrazem zaostrzenia odpowiedzialności zleceniobiorcy. Odpowiada on również za przypadkową utratę lub uszkodzenie rzeczy. Następuje to jednak, gdy zleceniobiorca powierzył wykonanie zlecenia innej osobie nie będąc do tego uprawnionym (gdy nie zachodzą do tego przesłanki z art. 738 k.c. – niedozwolona substytucja). Rzeczy, które należą do zleceniodawcy, to rzeczy, które są jego własnością, przekazane zleceniobiorcy. Mają one być przedmiotem czynności prawnej dokonywanej przez zleceniobiorcę. Oprócz tego w zakresie tego pojęcia mieszczą się rzeczy nabyte bądź otrzymane na innej podstawie prawnej przez zleceniobiorcę (w imieniu lub też na rachunek zleceniodawcy). W odpowiedzialności zleceniobiorcy za utratę lub uszkodzenie rzeczy należącej do zleceniodawcy nie jest istotna przyczyna takiej szkody. Przyjmuje się, że owa szkoda nie nastąpiłaby, gdyby zleceniobiorca nie powierzył wykonania zlecenia innej osobie jednocześnie nie będąc do tego uprawnionym. Zleceniobiorca może się zwolnić z odpowiedzialności za przypadkową utratę lub uszkodzenie rzeczy. Następuje to poprzez wykazanie braku którejkolwiek z przesłanek. Przede wszystkim nie poniesie odpowiedzialności, jeśli wykaże brak związku przyczynowego między utratą lub uszkodzeniem rzeczy a niedozwolonym powierzeniem wykonania zlecenia innej osobie. Innymi słowy musi wykazać, że utrata lub uszkodzenie rzeczy nastąpiłoby także wówczas, gdyby sam wykonał zlecenie.